Poranek kolejnego dnia przywitał nas niespodzianką. Pomimo intensywnych poszukiwań nie znaleźliśmy 9-ciu bochenków chleba, które kupiliśmy na śniadania na następny tydzień. Po dłuższych rozważaniach podejrzenia padły na kręcące się wokół obozu lisy pustynne. Jednakże sporym zaskoczeniem dla nas było to, że nie znaleźliśmy żadnych śladów „przestępstwa”. Nie było ani okruszków chleba, ani porwanej folii, nie brakowało także innego suchego …
Continue Reading...
Po pokonaniu przełęczy na wysokości 4150m zjechaliśmy do Laguna Santa Rosa na wysokości 3770 metrów. To malownicze jezioro na południu Salaru de Maricunga, ogromnego obszaru wyschniętego jeziora solnego. W wodzie brodzą flamingi, więc fotografów mieliśmy straconych na niemal godzinę. Będziemy tu mieli dwa noclegi, być może trzy. Na północny zachód od naszego obozu znajduje się góra o jakże odpowiedniej …
Continue Reading...
Komentarze/Comments