Written on Mar, 08, 2015 by in | Leave a comment

Na drugi rzut wynoszenia poszła kolejna część sprzętu nurkowego. Z naszą ekspedycją wiążą się dwa absurdy, pierwszym jest nurkowanie na skraju najsuchszej pustyni świata, drugim wynoszenie ciężarków ołowianych na wysokość niemal 6000 metrów. Porterzy przyjęli drugi absurd ze zrozumieniem i wynieśli ok. 20 kilogramów ołowiu na przełęcz. To dopiero pierwsza jego część – w zależności od ostatecznego dobrania się w …

Continue Reading...
Written on Mar, 07, 2015 by in , | Leave a comment

Zwinęliśmy obóz nad Laguna Verde i na 4 tury samochodami wyjechaliśmy do obozu pierwszego na wysokości 5170 metrów. Ta duża różnica przewyższeń (ok. 830 metrów) nie jest najlepsza z punktu widzenia aklimatyzacji, ale na wysokości 4100-4400 metrów spędziliśmy w sumie 7 nocy, więc nie spodziewamy się znaczących problemów. Obóz rozbiliśmy pod piękną wulkaniczną skałą. Daje ona nieco ochrony przed wiatrem …

Continue Reading...
Written on Mar, 06, 2015 by in , | Leave a comment

W piątek zjechaliśmy po raz ostatni do Copiapo by odebrać butle z gazami nurkowymi, spotkać się z przewodnikami górskimi, którzy będą pomagać nosić nasz sprzęt, odebrać pozwolenie na wspinaczkę i by zrobić ostatnie zakupy. Dopięcie tych ważnych spraw logistycznych obyło się bez problemów. Butle zamówiliśmy w bazie odległej o ok. 800 kilometrów wraz z transportem do hotelu, w którym sypiamy …

Continue Reading...
Written on Mar, 05, 2015 by in , | Leave a comment

Grupa pozostająca w Laguna Verde (Maciek, Patryk, Sebastian i Zbyszek) z niepokojem wyczekiwali powrotu „grupy szczytowej”. Pomimo aklimatyzacji, wychodzenie po ośmiu nocach w górach na niemal 6 000 metrów, to nie lada obciążenie dla organizmów nawet osób aktywnych fizycznie. Wreszcie późnym popołudniem Darek, Janek i Julek zjechali z obozu pierwszego (5 170) do Laguny Verde. Przywieźli wiadomości dobre i złe. Dobre …

Continue Reading...
Written on Mar, 04, 2015 by in , | Leave a comment

Patryk podjął jeszcze jedną próbę znalezienia dojazdu na wyższą wysokość nieco bardziej na zachód na zboczu Tres Cruces Norte. Pierwsze 500 metrów podjazdu (z wys. 4400 do 4900 metrów) były znacznie łatwiejsze niż trasa wybrana dzień wcześniej przez Zbyszka, jechało się szybko i bezproblemowo. Niestety, stromizna i wystające głazy ograniczyły tę próbę wyjazdu do około 4970 metrów – 200 metrów …

Continue Reading...